Ekonomia jest wśród nas. Musimy znać jej podstawy by stać się osobą przedsiębiorczą, radzącą sobie z zapewnieniem dobrobytu.
Zdawałoby się, że to nie dotyczy dzieci, a jednak może warto by wiedziały ile to spraw muszą ogarniać ich rodzice by je utrzymywać.
Powstają w związku z tym strony dla dzieci i czasopisma ukazywane w internecie, żeby dzieci dowiadywały się coś na tematy gospodarcze.
Edukacyjne strony dla dzieci
Jedną z inicjatyw są filmy animowane w formie krótkich historyjek publikowane na Portalu Edukacji Ekonomicznej Narodowego Banku Polskiego. Dostarczają one podstawowej wiedzy na tematy gospodarcze, tłumaczą niezrozumiałe pojęcia w formie przystępnej dzieciom. Innym pomysłem jest czasopismo Ekonopedia. Znajdują się tam artykuły w formie historyjek i podstawowe definicje ekonomiczne. Dobrym projektem jest też strona „finansiaki.pl”. Jest to przykład nie tylko strony dla dzieci, ale też dla rodziców i nauczycieli. Pomimo, że nie ma w szkole podstawowej jako takiej ekonomii, można wprowadzić takie ciekawostki w ramach zajęć z wychowawcą.
Materiały podane na tych stronach powinny pomóc zrozumieć trudne przecież pojęcia z dziedziny ekonomii, pokazać po co jest Urząd Skarbowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych czy też różne instytucje finansowe, takie jak na przykład bank. Warto by dzieci miały pojęcie jakie sprawy załatwiają ich rodzice i jaki jest ich ogrom. Dzięki tym czasopismom mogą poznać różne zawody i już za młodu zastanawiać się nad swoją ścieżką kariery by była to decyzja dobrze przemyślana, nie podejmowana pod wpływem marzeń czy impulsu.
Nauka ekonomii w internecie
W świecie technologii informacyjnej nie oderwiemy dzieci od komputerów. Jednak strony dla dzieci na tematy edukacyjne dają dużo więcej niż zabawa. Mobilizują do tego, że trzeba zdobywać wiedzę. Całe życie to nauka, nie tylko zabawki i bajki. Warto to dzieciom uzmysłowić i wykorzystać fakt, że ekonomii dzieci nie mają w szkole, a to znaczy, że szkoła nie zdążyła jeszcze wzbudzić w nich do tej dziedziny niechęć. Pozwólmy dzieciom stopniowo wnikać w to na czym ten świat stoi.