Mamo, tato, pograjmy w planszówki

Kiedy zima puka do okien, a wieczory zaczynają się już po godzinie 15-tej, nagle okazuje się, że nasze dzieci ogarnia obezwładniająca nuda. Co mam robić, mamo, pobaw się ze mną tato, nie wiem co ze sobą począć, nuuuuuudzi mi się – to stały zestaw. Nuda nie jest zła, ponieważ wyzwala kreatywność. Jednak nadmiar nudy to obustronna frustracja – i ze strony dziecka i ze strony rodziców. Rozwiązaniem na to jest wspólne, wartościowe spędzenie czasu na przykład przy grach planszowych.

Obecnie wybór gier planszowych jest ogromny. W ciekawą grę zagrać można i z trzylatkiem żądnym ciągłego wygrywania i z piętnastolatkiem, którego nie jest łatwo czymkolwiek zainteresować, co nie jest cyfrowe i wirtualne.

Dla najmłodszych producenci przygotowali proste gry planszowe, uczące ich liczenia, cierpliwości i rozwiązywania łatwych zadań. Dobrym pomysłem są gry typu memory, gdzie grający muszą pamiętać położenie danego obrazka. Memory ćwiczy pamięć i koncentrację, a po kilku grach okazuje się, że nasz maluch zaczyna nas perfekcyjnie ogrywać. Kilkulatkom może zaproponować proste gry karciane typu UNO czy Dobble, a także pokusić się o grę zręcznościową, typu bierki czy Spadające małpki. Takie gry rozgrywane są szybko, więc nie ma szans, że nasze dziecko się znudzi, zapewniają dużo emocji, a jednocześnie ćwiczą u dziecka koordynację ruchowo -wzrokową.

Z dzieckiem w wieku szkolnym możemy już rozgrywać bardziej skomplikowane bitwy planszowe, przy okazji wybierając te gry, które mogą zapewnić zarówno rozrywkę jak i dostarczyć wiedzy. Do wyboru mamy chociażby budowanie tras kolejowych przez Europę czy Amerykę, gdzie wśród zabawy dziecko poznaje kontynent. Gry imitujące teleturnieje, gdzie trzeba odpowiadać na pytania z przeróżnych dziedzin, przy okazji poznając nowe fakty z geografii, przyrody czy historii albo gry karciane wymagające zapamiętywania ruchów drugiego gracza i liczenia punktów w pamięci.

Nastolatek z pewnością chętnie usiądzie do gry strategicznej, gdzie rozgrywane są batalie czy trzeba budować swoje imperium – niezależnie czy jest to imperium wikingów czy imperium mody.
Gry obecnie są pięknie wydawane, plansze i ilustracje to często małe dzieła sztuki, a wybór jest ogromny. Warto zawsze patrzeć na kategorię wiekową i czas rozgrywki. Dla niecierpliwego gracza kwadrans będzie wystarczał, natomiast cierpliwy zagra w trzygodzinną grę strategiczną z wielką przyjemnością.

Udanego grania w gronie rodziny i przyjaciół.

[Głosów:1    Średnia:1/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here